„Walc z Baszirem” to animowany film dokumentalny o zespole stresu pourazowego, a równocześnie forma autoterapii dla jego reżysera i bohatera – Ariego Folmana, który podczas służby w izraelskim wojsku był świadkiem masakry na palestyńskich cywilach, do jakiej doszło w 1982 r. w libańskich obozach dla uchodźców Sabra i Szatila. Zobaczymy go w Pasażu Kultury Andromeda w ramach cyklu „Andromeda – kino, jakie znamy” 8 lipca o 18.00.
To film, który trzeba zobaczyć. Jest inny, nieprzeciętny i z całą pewnością nie należy do łatwych filmów prezentowanych w kinach w okresie wakacyjnym. Zadziwia swoją niespotykaną formą, bo o takiej tematyce nikt jeszcze nie mówił w animowany sposób. „Walc z Baszirem” to także film o historii współczesnej Izraela, wciąż żywej, wciąż trudnej do jednoznacznego ocenienia, to głos w sprawie politycznej i wreszcie – film pacyfistyczny, obnażający absurd wojny. A wszystko zaczyna się od rozmowy w barze. Boaz Rein Buskila, przyjaciel z czasów szkolnych reżysera oraz jego towarzysz broni z okresu pierwszej wojny izraelsko-libańskiej, opowiada mu koszmar senny, który nawiedza go od lat. W śnie usiłuje uciec przed hordą 26 wściekłych psów. Sen ma wyraźny związek z walkami na terenie Libanu, podczas których 18-letni wówczas Boaz strzelał do psów, które mogły ostrzec śpiących mieszkańców wioski przed nadciągającymi oddziałami izraelskimi. Pod wpływem zwierzeń przyjaciela Folman próbuje wrócić pamięcią do swoich wspomnień z tego okresu. Bezskutecznie. Okazuje się, że cały ten czas w jego pamięci po prostu nie istnieje. Reżyser wyrusza na poszukiwanie kolegów z wojska, aby móc spojrzeć na siebie ich oczyma, a tym samym obudzić pamięć. Kontakt z nimi uświadamia mu, jak strasznych spustoszeń w psychice młodych chłopców dokonała wojna.
Z pewnością każdy kto lubi kino powinien obejrzeć obraz Folmana. Zapraszamy
„Walc z Baszirem”
REŻYSERIA: Ari Folman
PRODUKCJA: Australia/ Belgia/ Finlandia/ Francja/ Niemcy/ Szwajcaria/ USA/ Izrael, 2008
GATUNEK: Animowany
CZAS TRWANIA: 90 min
Prowadzenie: Krzysztof Ociepa
WSTĘP WOLNY!